Był aurorem na emeryturze oraz członkiem Zakonu Feniksa. Ciągle obawiał się, że ktoś go chce zabić, co świadczyło o jego nadwrażliwości.Pił tylko to co sam sobie przygotował.. W walkach stracił oko i nogę, a także kawałek nosa. W związku z tym posiadał drewnianą protezę i magiczne oko, dzięki któremu może patrzeć przez obiekty, a także dookoła siebie (nawet do tyłu, przez własną głowę), więc widział więcej niż ktokolwiek inny. W czwartej części podszywa się pod niego Barty Crouch Jr i udaje się do Hogwartu, żeby uczyć tam obrony przed czarną magią. W tym czasie prawdziwy Moody leżał na dnie magicznego
kufra, w którym został zamknięty. Umarł gdy Zakon Feniksa przenosił Harry'ego z domu Dursleyów do Nory. Mundungus (zmieniony w Harry'ego) leciał z Moodym. Czarny Pan najpierw zaatakował ich, gdyż wierzył, że Szalonooki jest najlepszą ochroną dla Harry'ego (w rzeczywistości Harry leciał z Hagridem starym motorem Syriusza). Mundungus ze strachu deportował się, a Moody został trafiony zaklęciem Voldemorta prosto w twarz. Spadł z miotły na dużej wysokości i nie miał szans na przeżycie. Wydarzenie to widzieli Bill i Fleur. Zostało po nim tylko jego magiczne oko, które zostało umieszczone w drzwiach Umbridge, która podglądała pracowników. Później Harry zakopał je w ramach pogrzebu, gdyż ciała Moody'ego nie odnaleziono.
Był aurorem na emeryturze oraz członkiem Zakonu Feniksa. Ciągle obawiał się, że ktoś go chce zabić, co świadczyło o jego nadwrażliwości.Pił tylko to co sam sobie przygotował.. W walkach stracił oko i nogę, a także kawałek nosa. W związku z tym posiadał drewnianą protezę i magiczne oko, dzięki któremu może patrzeć przez obiekty, a także dookoła siebie (nawet do tyłu, przez własną głowę), więc widział więcej niż ktokolwiek inny. W czwartej części podszywa się pod niego Barty Crouch Jr i udaje się do Hogwartu, żeby uczyć tam obrony przed czarną magią. W tym czasie prawdziwy Moody leżał na dnie magicznego 
kufra, w którym został zamknięty. Umarł gdy Zakon Feniksa przenosił Harry'ego z domu Dursleyów do Nory. Mundungus (zmieniony w Harry'ego) leciał z Moodym. Czarny Pan najpierw zaatakował ich, gdyż wierzył, że Szalonooki jest najlepszą ochroną dla Harry'ego (w rzeczywistości Harry leciał z Hagridem starym motorem Syriusza). Mundungus ze strachu deportował się, a Moody został trafiony zaklęciem Voldemorta prosto w twarz. Spadł z miotły na dużej wysokości i nie miał szans na przeżycie. Wydarzenie to widzieli Bill i Fleur. Zostało po nim tylko jego magiczne oko, które zostało umieszczone w drzwiach Umbridge, która podglądała pracowników. Później Harry zakopał je w ramach pogrzebu, gdyż ciała Moody'ego nie odnaleziono.%5B1%5D.jpg)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz